Nasyceni atrakcjami
Dodane przez Ela Korzeniowska dnia Październik 05 2019 21:11:00
Spacer po dywanie barwnych liści, które rozsypała roztargniona malarka Jesień, kompletownie darów lasu i szukanie ukrytego skarbu, do tego pyszna ogórkowa i ruskie pierogi z nieograniczoną dokładką, to tylko nieliczne atrakcje, na jakie mogli liczyć uczestnicy wyprawy do Nasutowa.
Szczęściarzami byli uczniowie klasy 2d i 2e, którzy pod opieką wychowawców, w piątek 4 października, udali się na warsztaty do Domu Aktywnej Edukacji w Nasutowie położonego przy samiutkim lesie kozłowieckim, którym na upartego można dojść do Kozłówki. My, co prawda tak daleko się nie zapuszczaliśmy, ale też było pięknie i niecodziennie. Dlaczego?
Przekonajcie się sami w rozwinięciu:)
EK
Treść rozszerzona
Podzieleni na 4 grupy podążaliśmy według określonego wcześniej grafiku. I tak w lesie rozwiązywaliśmy zadania, które najpierw musieliśmy sami odnaleźć. Było wśród nich wymienienie i zebranie skarbów, jakie daje nam las; podanie zasad właściwego zachowania się na jego terenie; rozpoznanie kształtów śladów zwierząt i przyporządkowanie ich do określonych typów; rozwiązanie zagadek o zwierzętach. Na koniec w pszczelim ulu, czekał na nas skarb. Wywołał wielką radość wśród drugoklasistów. Co nim było? Nie zdradzę tego, sami ich o to spytajcie.
Poza wyprawą do lasu, mieliśmy warsztaty papieru czerpanego. Z masy papierowej zgodnie ze wskazówkami prowadzących tworzyliśmy kartkę, a na niej wybrane wzory: wiewiórki, lisy, jelenie, grzyby, co tylko chcieliśmy. Nasza papierowa twórczość wręcz dech zapiera.
Urzędowaliśmy też na stołówce i to nie tylko zajadając pyszny obiad, ale robiąc kruche ciasto od podstaw, a nawet trzy jego rodzaje: waniliowe, czekoladowe i cynamonowe. Z ciasta wykrawaliśmy różne kruche ciasteczka, oczywiście o kształtach związanych z lasem, który nas otaczał. Były nimi między innymi: sówki, listki, lisy, łosie, szyszki itp.
Kolejna aktywność, typowo plastyczna związana była z techniką decupage. Na plastrach drewna robiliśmy obrazki. Najpierw malowaliśmy je białą farbą, następnie nakładaliśmy na nie górną warstwę serwetki z obrazkiem, na koniec pociągaliśmy delikatnie lakierem i brzegi kolorowymi farbami akrylowymi. Powstały piękne prace z motywami związanymi odpowiednio z lasem i jesienią.
W czasie całej wyprawy nie zabrakło miejsca na zabawę na świeżym powietrzu. Największy entuzjazm wywołała zabawa w jeńców z chustą animacyjną. Łączyła w sobie trening szybkiego reagowania, w tym ogromnego skupienia z salwami śmiechu.
Warsztaty w Domu Aktywnej Edukacji w Nasutowie to świetny pomysł na spędzenie czasu dla energicznej grupy, która ma chęć do działania. Ten wypad na długo pozostanie w naszej pamięci, fizyczne pamiątki: obrazki na plastrze drewna i obrazki z papieru czerpanego, również będą nam o nim przypominać. O ciasteczkach nie wspominając, bo już pewnie zjedzone…
O moc atrakcji w Nasutowie zadbały prowadzące zajęcia: dwie p. Anie, p. Wiola, p. Ola, p. Gosia - DZIĘKI BARDZO!
Serdecznie dziękujemy za pomoc w opiece nad naszymi drugoklasistami i uśmiech p. A. Klimek i p. A. Trzos-Mularczyk.
Ela Korzeniowska