O jednej przychodzi porze, prezenty niesie w worze; Już Mikołaj grzeje sanie, czego pragniesz, to dostaniesz... - te i wiele innych wierszy o brodatym przyjacielu słychać zewsząd w okolicy dnia 6 grudnia. I tak było w tym roku, gdy uczniowie z niecierpliwością czekali na podarki od słodkiego brodacza. Prezentów i okrzyków radości było bez liku. Najbardziej w mikołajkowym obdarowywaniu cieszy jednak fakt, że coraz więcej uczniów, nie tylko chce otrzymywać prezenty, ale i je dawać. Są i tacy, którzy wolą nawet robić prezenty i to jest piękne, bo im dajesz więcej, tym większym się stajesz (Antoine de Saint-Exupéry).

Galeria foto

Elżbieta Korzeniowska