Od 1999 r. 21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Święto zostało ustanowione przez UNESCO, zatem jego ranga jest warta uwagi. Właśnie z tej przyczyny i z zamiłowania do języka polskiego, nasi uczniowie dzisiaj świętowali ten dzień. Każdy wie doskonale, że język polski należy do jednych z trudniejszych. I dzisiaj pokonując wierszyki łamiące języki, trzecioklasiści też się o tym przekonali.
Zapraszamy do rozwinięcia.
Spróbujcie swych sił.
Ciekawe, jak Wam pójdzie: czy łamacz pokonany, czy język złamany?
Powodzenia!

Bąk
Spadł bąk na strąk,
a strąk
na pąk.
Pękł pąk,
pękł strąk,
a bąk się zląkł.

Byczki
W Trzebiszewie trzmiel trze trzciny,
trzeszczą w Tczewie trzy trzmieliny,
a trzy byczki znad Trzebyczki.

Bzyg
Bzyczy bzyg znad Bzury
zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy
i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
bo zbzikował i ma bzika!

Czyżyk
Czesał czyżyk czarny koczek,
czyszcząc w koczku każdy loczek,
po czym przykrył koczek toczkiem,
lecz część loczków wyszła boczkiem.

Wierszyki autorstwa Małgorzaty Strzałkowskiej.

Mamy nadzieję, że dobrze się bawiliście.
U nas na lekcji śmiechu było, co niemiara!

Elżbieta Korzeniowska