Nawigacja
DEUTSCH PLUS
insta.ling
Aktualnie online
Gości online: 33
Użytkowników online: 0
Łącznie użytkowników: 20
Najnowszy użytkownik: Dorota Ziolkowska-Zych
Użytkowników online: 0
Łącznie użytkowników: 20
Najnowszy użytkownik: Dorota Ziolkowska-Zych
Certyfikaty
Dyrekcja
Wicedyrektor
mgr Marta Martyniuk
mgr Marta Martyniuk
Pn 1200 - 1500
Wt 1200 - 1400
Śr 730 - 915
Cz 1200 - 1315
Pt 900 - 1200 filia
Wt 1200 - 1400
Śr 730 - 915
Cz 1200 - 1315
Pt 900 - 1200 filia
Dyrekcja
Wicedyrektor
mgr Anna Trochimowicz
mgr Anna Trochimowicz
Pn 730 - 1000
Wt 1000 - 1200
Śr 1100 - 1300
Cz 730 - 900
Pt 1100 - 1400
Wt 1000 - 1200
Śr 1100 - 1300
Cz 730 - 900
Pt 1100 - 1400
Dyrekcja
Wicedyrektor
mgr Iwona Wąsik
mgr Iwona Wąsik
Pn 1000 - 1200
Wt 730 - 1100
Śr 1300 - 1500
Cz 1300 - 1400
Pt 730 - 1000
Wt 730 - 1100
Śr 1300 - 1500
Cz 1300 - 1400
Pt 730 - 1000
Karnawału szał
Jak co roku w styczniu, tak i teraz klasy młodsze bawiły się na balach karnawałowych.
Tegoroczne popołudnia karnawałowe miały miejsce: 9 i 10 stycznia.
Były wspólne tańce na głównym holu szkoły, przeurocze kreacje, poczęstunek w klasach i mnóstwo emocji.
Prowadzący karnawał didżej Łukasz robił wszystko, by zająć tańcem nasze maluchy. Były układy grupowe, tańce indywidualne, oczywiście nie zabrakło: kaczuszek, boogie woogie, pociągu, tańca rodem z westernu.
Zewsząd dobiegały śmiechy i inne odgłosy zadowolenia, dookoła widać było roześmiane, rozbawione buzie.
W okolicach 17.00 jedyna rzecz zasmuciła naszych tancerzy. Otóż: zabawa, choć bardzo intensywna, okazała się oczywiście za krótka… Na szczęście na koniec odbyliśmy wspólny taniec pod kierunkiem prowadzącego, który na pewno nie pozwoli nam zapomnieć, że na balu faktycznie byliśmy i się wyśmienicie bawiliśmy.
Zatem: do następnego karnawału! Tradycyjnie: będzie.
Ela Korzeniowska
Tegoroczne popołudnia karnawałowe miały miejsce: 9 i 10 stycznia.
Były wspólne tańce na głównym holu szkoły, przeurocze kreacje, poczęstunek w klasach i mnóstwo emocji.
Prowadzący karnawał didżej Łukasz robił wszystko, by zająć tańcem nasze maluchy. Były układy grupowe, tańce indywidualne, oczywiście nie zabrakło: kaczuszek, boogie woogie, pociągu, tańca rodem z westernu.
Zewsząd dobiegały śmiechy i inne odgłosy zadowolenia, dookoła widać było roześmiane, rozbawione buzie.
W okolicach 17.00 jedyna rzecz zasmuciła naszych tancerzy. Otóż: zabawa, choć bardzo intensywna, okazała się oczywiście za krótka… Na szczęście na koniec odbyliśmy wspólny taniec pod kierunkiem prowadzącego, który na pewno nie pozwoli nam zapomnieć, że na balu faktycznie byliśmy i się wyśmienicie bawiliśmy.
Zatem: do następnego karnawału! Tradycyjnie: będzie.
Ela Korzeniowska