Dnia 27 września 2014 r. Odbył się rajd pieszy w okolice Kazimierza Dolnego.
Około godziny 9.00 spotkaliśmy się pod lwem. Wszyscy byli punktualnie, chociaż niektórzy mieli problem ze znalezieniem lwa. Wycieczka rozpoczęła się pechowo. Padał deszcz. Na szczęście później było już tylko lepiej. Na horyzoncie pojawiło się słońce. W drodze z Wilkowa do Kazimierza mieliśmy okazję jeść najlepsze jabłka świata. Niektórzy postanowili zabrać ich trochę do domu. Efekt był taki, że po godzinie marszu bolały nas plecy.
Około godziny 16.00 dojechaliśmy do domu bogatsi o nowe doświadczenia. Jednak nasze zmęczenie było tak wielkie, że planowane odrabianie matematyki odłożyliśmy na następny dzień:).
Paulina Iwan z kl. 1b.